wtorek, 21 lutego 2017

Gęś pieczona z jabłkami.

Gęsina na polskich stołach gości bardzo rzadko. Polską gęś owsianą możemy przecież śmiało zaliczyć do arystokracji wśród drobiu. Doceniają ją przecież zagraniczni smakosze. W Polsce najczęściej pieczemy ją na św. Marcina, na Święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok. A szkoda, bowiem mięso z gęsi jest bardzo zdrowe. Szczególnie cenne danie dla osób zagrożonym ryzykiem chorób sercowych i zbyt dużym cholesterolem. Mięso z gęsi to bogactwo pełnowartościowego białka i nienasyconych kwasów tłuszczowych, w tym tak istotnych dla naszego zdrowia omega-3 i omega-6. Mięso z gęsi dostarcza wielu cennych witamin. Dlatego naprawdę warto, by gęsina i na naszych stołach pojawiała się nie tylko od święta.




Składniki: 

-gęś - świeża lub mrożona
-jabłka- około 1 kg
-majeranek
-sól
-pieprz

PRZYGOTOWANIE:

Najlepsza jest gęś powyżej 4 kg (moja ważyła 4100g). Jeżeli mamy gęś mrożoną, należy wcześniej wyjąć ją z zamrażalnika, a następnie stopniowo rozmrażać w lodówce.
Rozmrożoną gęś umyć i dobrze osuszyć. Wewnątrz i na zewnątrz nasmarować solą i pieprzem.
Jabłka kroimy w ćwiartki, mieszamy z majerankiem. Napełniamy gęś jabłkami. Następnie należy pozaszywać lub pospinać wykałaczkami otwory. Związać nogi i skrzydła. Tak przygotowaną gęś wstawiamy na noc do lodówki. Przed pieczeniem doprowadzamy do temperatury pokojowej.
Gęś układamy w naczyniu piersiami do dołu. Przykrywamy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st C i pieczemy przez 1 godz. i 10 minut bez otwierania piekarnika. Po tym czasie zmniejszyć temp. do 160 st C i piec kolejne 50 minut. Następnie odkryć, włączyć przypiekanie od góry i przypiec skórkę na plecach przez ok. 10 minut. Przewracamy gęś na plecy (piersiami do góry). Bez przykrycia pieczemy przez kolejne ok.2 godz. W trakcie pieczenia gęś należy podlewać wytopionym tłuszczem lub wodą.
Według informacji gęś powinna piec się 45 minut na każdy kilogram. Ja jednak piekę zawsze nieco dłużej. Skórka jest pięknie przyrumieniona, chrupiąca, a mięsko przepyszne, a ja jestem z siebie niezwykle zadowolona.

Nie udało mi się zrobić zdjęcia gęsi z zawartością już po upieczeniu. Powód - szybko zniknęła z półmiska.




                               miejsce, w którym widać jabłka spięłam długimi wykałaczkami


                                                       
                           
                           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz