Duszona karkówka.

Duszona karkówka jest niesamowita w smaku. Jeżeli wybierzecie mięso mniej tłuste nawet osoby na diecie mogą  pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Mięso duszone moim sposobem jest niezwykle miękkie, kruche,bardzo delikatne. Wprost rozpływające się w ustach.Doskonałe na ciepło,ale równie wyśmienite do kanapek.

Składniki:

- karkówka ( 1 - 1,5 kg),
- sól, jarzynka domowa,
- pieprz ziołowy,
- majeranek,
- zioła prowansalskie,
- papryka słodka mielona,
- 1 marchewka,
- 1 pietruszka,
- kawałek selera,
- liście laurowe,
- ziele angielskie,
- jałowiec,
- 2-3 łyżeczki masła klarowanego,

Dodatkowo: 
- długi patyczek do szaszłyków,
- papier do pieczenia lub rękaw do pieczenia.

PRZYGOTOWANIE:

1. Mięso umyć, osuszyć.

Jeżeli ktoś nie lubi tłustej karkówki należy kupić jak najbardziej chudy kawałek mięsa.

2. Karkówkę nacieramy przyprawami: solą lub jarzynką domową, pieprzem ziołowym, majerankiem, ziołami prowansalskimi, mieloną słodką papryką.

3. Następnie mięsko obkładamy liśćmi laurowymi, zielem angielskim i jałowcem.

4. Karkówkę zawijamy w papier do pieczenia lub rękaw do pieczenia i przechowujemy w lodówce około 12 godzin.

5. Po tym czasie mięso ciasno związujemy sznurkiem wędliniarskim, uprzednio usuwamy z karkówki liście laurowe, ziele angielskie i jałowiec ( pozostawiamy do wywaru ,w którym będzie dusiła się karkówka).

6. Przygotowujemy wywar do duszenia: 1 marchewkę, 1 pietruszkę, kawałek selera oraz przyprawy: jarzynka domowa, odrobina pieprzu ziołowego, odrobina majeranku, odrobina ziół prowansalskich, szczypta mielonej papryki słodkiej, ziele angielskie, liście laurowe, jałowiec zalewamy wodą i pomału gotujemy.

Należy pamiętać, że karkówka była już wcześniej marynowana w ziołach, dlatego ostrożnie doprawiamy wywar, w którym będziemy dusili karkówkę.

7. W międzyczasie opiekamy karkówkę ze wszystkich stron na maśle.

8. Tak przygotowane mięso układamy w wywarze.

Wywar powinien zakrywać mniej więcej połowę karkówki. Co kilkanaście minut mięso obracamy. 

9. Karkówkę pod przykryciem dusimy do miękkości.

Wywar ma jedynie lekko ,,pyrkać,,. Karkówka jest gotowa kiedy patyczek można swobodnie wbić w mięso.
Jeżeli karkówka jest przeznaczona do kanapek  pozostawiam karkówkę w wywarze do całkowitego ostygnięcia. Dopiero po tym czasie wykładam na talerz. 

a następnie kroję w plasterki