Naturalne przyprawy i zioła, którymi raczymy nasze domowe schaby, karkóweczki, wołowinę czy też drób są gwarantem zdrowia, niepowtarzalnego smaku i cudownych dla naszego zmysłu węchu - aromatów. Co najważniejsze - własnoręcznie upieczona, uduszona, uwędzona wędlina nie popsuje się po dwóch czy trzech dniach. Jej świeżość mamy zagwarantowaną na dłużej.
Ja dzisiaj zaproponuję duszoną roladę wieprzowo-drobiową. Jest bardzo smaczna, można przygotować ją na świąteczny stół, na uroczystość albo zwyczajnie w zwykły dzień na kanapki. Sprawdzi się bez wątpienia na każdą z wymienionych okazji.
- karkówka (około 1 kg),
- duża pojedyncza pierś z kurczaka,
- sól,
- pieprz ziołowy,
- majeranek,
- papryka słodka mielona
Dodatkowo:
- sznurek wędliniarski,
- papier do pieczenia,
- długi patyczek do szaszłyków
PRZYGOTOWANIE:
1. Karkówkę oraz piersi z kurczaka umyć i osuszyć. Karkówka powinna być gruba.
2. Karkówkę przecinamy tak, aby powstał duży płat. Podobnie postępujemy z piersią z kurczaka.
3. Oba płaty rozbijamy. Pierś z kurczaka jest bardzo delikatnym mięsem, dlatego rozbijamy ja przez folię.
4. Karkówkę posypujemy solą i niewielka ilością pieprzu ziołowego. Następnie mięso posypujemy dużą ilością majeranku tak, aby karkówka była przykryta majerankiem całkowicie z jednej strony
5. Na tak przygotowaną karkówkę układamy pierś z kurczaka posoloną uprzednio niewielka ilością soli. Pierś z kurczaka posypujemy papryką słodką mieloną.
6. Zwijamy roladkę.
7. Obwiązujemy roladę sznurkiem wędliniarskim bardzo ściśle, bowiem mięso w czasie duszenia skurczy się. Nie żałować sznurka, ponieważ dzięki temu rolada nie rozejdzie się i uzyskamy piękny efekt zgrabnej rolady.
8. Tak przygotowaną roladę zawijamy i odstawiamy do lodówki na kilka godzin (u mnie to było 5 godzin).
Ja akurat miałam papier do pieczenia, który również znakomicie sprawdził się w tej roli.
9. Na gorący tłuszcz wkładamy roladę. Opiekamy ją ze wszystkich stron.
10. Następnie dodajemy niewielką ilość wywaru warzywnego. Dusimy roladę do miękkości pod przykryciem.
Rolady nie gotujemy. Wywar ma jedynie lekko ''pyrkać'', dokładnie tak jak postępujemy z rosołem. Ponieważ wywaru warzywnego dolewamy niewielką ilość (zakrywamy około 1/3 rolady), roladę co 15-20 minut przewracamy. W razie wygotowania wywaru uzupełniamy go.
Rolada jest gotowa w momencie kiedy patyczek swobodnie możemy wbić w mięso. U mnie było to po 1 godzinie i 20 minutach. Uzależnione jest to jednak od ilości i jakości mięsa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz