Łatwe do zrobienia, szybkie i do tego tanie. Zapewne powiecie...banalne, nic w nim nie ma niezwykłego. Może i banalne, ale smaczne i warte upieczenia. Niby zwykły biszkopt, za to w połączeniu z sezonowymi jabłkami, posypany cukrem pudrem zaspokoi apetyt każdego łasucha. Podany z kubkiem ciepłego kakao lub mleka, albo z filiżanką gorącej herbaty, czy też kawy, otuleni w koc na pewno umili każdemu z nas nadchodzące chłodne jesienne dni.
Składniki:
- mąka ziemniaczana,
- mąka pszenna,
- 5 jajek,
- 3/4 szklanki cukru,
- cukier wanilinowy,
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli,
- 2-3 jabłka,
- cukier puder
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
1. Jajka muszą być w temperaturze pokojowej. Oddzieliłam żółtka od białek. Do białek dodałam szczyptę soli, ubiłam mikserem na sztywną pianę.
2. Dodałam 2 łyżeczki cukru wanilinowego oraz niewielką część cukru. Ubijałam mikserem na najwyższych obrotach dodając stopniowo pozostałą część cukru.
3. Do ubitej piany z białek dodałam 5 żółtek, 1 płaską łyżeczkę proszku do pieczenia oraz mąkę ziemniaczaną i mąkę pszenną.
Zarówno mąka ziemniaczana jak i mąka pszenna stanowią razem jedną pełną szklankę. Z tym, że mąki ziemniaczanej dodajemy więcej jak pół szklanki, pozostałą ilość stanowi maka pszenna. Dzięki przewadze maki ziemniaczanej uzyskujemy idealnie miękkie, pulchne, puszyste ciasto.
4. Wszystkie składniki delikatnie i powoli mieszałam mikserem, tym razem już na najniższych obrotach.
5. Umyte i obrane jabłka pozbawiłam gniazdek nasiennych. Pokroiłam na grubsze plasterki.
6. Ciasto przełożyłam do tortownicy. Wcześniej wyłożyłam papierem do pieczenia i posmarowałam masłem. Na cieście poukładałam plasterki jabłek.
Jabłka najlepiej posmarować żółtkiem. Ja o tym zapomniałam i jabłuszka w niektórych miejscach za bardzo się przypiekły, ale i tak było pysznie :)
2. Dodałam 2 łyżeczki cukru wanilinowego oraz niewielką część cukru. Ubijałam mikserem na najwyższych obrotach dodając stopniowo pozostałą część cukru.
3. Do ubitej piany z białek dodałam 5 żółtek, 1 płaską łyżeczkę proszku do pieczenia oraz mąkę ziemniaczaną i mąkę pszenną.
Zarówno mąka ziemniaczana jak i mąka pszenna stanowią razem jedną pełną szklankę. Z tym, że mąki ziemniaczanej dodajemy więcej jak pół szklanki, pozostałą ilość stanowi maka pszenna. Dzięki przewadze maki ziemniaczanej uzyskujemy idealnie miękkie, pulchne, puszyste ciasto.
4. Wszystkie składniki delikatnie i powoli mieszałam mikserem, tym razem już na najniższych obrotach.
5. Umyte i obrane jabłka pozbawiłam gniazdek nasiennych. Pokroiłam na grubsze plasterki.
6. Ciasto przełożyłam do tortownicy. Wcześniej wyłożyłam papierem do pieczenia i posmarowałam masłem. Na cieście poukładałam plasterki jabłek.
Jabłka najlepiej posmarować żółtkiem. Ja o tym zapomniałam i jabłuszka w niektórych miejscach za bardzo się przypiekły, ale i tak było pysznie :)
Ciasto przełożyłam do tortownicy o średnicy 24cm,
7. Tortownicę włożyłam do nagrzanego piekarnika do 180 stopni. Piekłam około 30 minut (w zależności od piekarnika, mój jest elektryczny) do suchego patyczka.
8. Posypałam cukrem pudrem.
Nie lubię monotonii. Dlatego często kombinuję przy przepisach. Czasami zmienię jakiś składnik. Ciasto czy też inna potrawa zmienia wtedy smak.
W tym przepisie wszystkie główne składniki są takie same. Zmieniłam natomiast przepis od momentu przełożenia ciasta do tortownicy.
Ciasto posypałam wiórkami kokosowymi. Na wiórki kokosowe poukładałam plasterki jabłuszek. Po upieczeniu oblałam polewą kakaową, a następnie posypałam płatkami migdałowymi. Było przepyszne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz