Idealne na drugie śniadanie lub podwieczorek. Najlepsze, puchate drożdżowe rogaliki. W dodatku wypełnione pyszną masą makową. Z wierzchu oblane lukrem i posypane pistacjami. Rogaliki, z mojego niezawodnego przepisu na ciasto drożdżowe są proste. Z uwagi na nadzienie makowe są bardzo czasochłonne, ale dla takich smaków warto.
Składniki na ciasto drożdżowe:
- 50g drożdży,
- 100g masła,
- ok. 1/2 litra mleka,
- 4 jajka,
- 10 łyżeczek cukru,
- 5 szklanek mąki,
- szczypta soli,
- cukier wanilinowy,
- cukier puder,
- szczypta soli.
Na masę makową:
- 50 gram suchego niebieskiego maku,
- 100 gram kostki masła,
- 5 jajek,
- miód,
- rodzynki,
- 1/2 szklanki cukru pudru
Na lukier:
- cytryna,
- cukier puder
Dodatkowo:
- garstka pistacji
Na masę makową:
- 50 gram suchego niebieskiego maku,
- 100 gram kostki masła,
- 5 jajek,
- miód,
- rodzynki,
- 1/2 szklanki cukru pudru
Na lukier:
- cytryna,
- cukier puder
Dodatkowo:
- garstka pistacji
2. Drożdże pokruszyłam w miseczce. Dodałam cukier i 1-2 łyżki mąki. Zalałam niewielką ilością letniego mleka. Pozostawiłam na kilka minut, aby drożdże zaczęły "pracować".
3. W międzyczasie roztopiłam masło. Pozostawiłam do lekkiego ostygnięcia.
4. Po kilku minutach do naczynia z rozrobionymi drożdżami dodałam 3 jajka (należy je wcześniej wyjąć z lodówki, aby osiągnęły temp. pokojową), roztopione i lekko przestudzone masło, szczyptę soli. Następnie dodawałam stopniowo na przemian mąkę i mleko, cały czas wyrabiając rękoma.
Powtarzam za każdym razem - ciasto drożdżowe należy długo wyrabiać, co również jest sukcesem pulchnego i miękkiego ciasta. Ja nigdy nie używam do tej czynności miksera. Uważam, że to ciasto kocha być dopieszczone, uwielbia ciepło dłoni.
Ciasto powinno swobodnie odchodzić od dłoni, wtedy to znak, że jest bardzo dobrze wyrobione.
5. Przykryłam czystą ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
5. Przykryłam czystą ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
6. Wyrośnięte ciasto raz jeszcze wyrobiłam i odstawiłam na chwilę. W międzyczasie przygotowałam stolnicę, a blaszki wysmarowałam tłuszczem i wyłożyłam papierem do pieczenia.
7. Część ciasta przełożyłam na stolnicę wysypaną mąką.
8. Rozwałkowałam ciasto. Nadałam mniej więcej okrągły kształt. Ciasto podzieliłam na osiem w miarę równych części. Na każdą z nich nałożyłam porcję masy makowej.
9. Zawijałam ciasto na kształt rogalika.
10. Postąpiłam tak z dalszą częścią ciasta (część ciasta oderwałam, rozwałkowałam, pokroiłam na osiem kawałków, nakładałam masę makową marmoladę, zawinęłam).
11. Na wcześniej przygotowanych blaszkach ułożyłam rogale. Każdy rogal posmarowałam roztrzepanym jajkiem.
12. Piekarnik nagrzałam do temp. 180 st. C. Włożyłam rogale i piekłam do uzyskania pięknego, intensywnego złotego koloru.
13. Rogale polałam lukrem, a następnie posypałam pistacjami.
Nie podaję dokładnych proporcji na lukier, przeważnie robię go na przysłowiowe ,,oko" i dlatego nie chcę wprowadzać w błąd. Jedyne co mogę doradzić - zaczynam od wyciśniętego soku (bez pestek) z połowy cytryny, a następnie dodaję małymi porcjami cukier puder i ucieram do uzyskania gęstej konsystencji. Lukier najlepiej ucierać w moździerzu.
Przygotowanie masy makowej:
Masę makową zawsze przygotowuję pierwszą, przed wyrabianiem ciasta drożdżowego.
1. Mak zalałam zimną wodą. Odstawiłam na kilka minut. Następnie zebrałam łyżką zanieczyszczenia i odcedziłam mak przez gęste sito. Przełożyłam mak do garnka, zalałam wodą i gotowałam na małym ogniu około 30 minut. Co kilka minut mieszałam. Następnie, kiedy mak mocno napęczniał, odcedziłam ponownie na gęstym sicie i zostawiłam, aby obciekła z niego woda.
2. Mak zmieliłam trzykrotnie.
3. Rodzynki opłukałam, zalałam wodą i odstawiłam do namoczenia. Po namoczeniu odcedziłam na sitku.
4. Masło roztopiłam w rondelku. Pozostawiłam do lekkiego ostudzenia.
5. Żółtka oddzieliłam od białek. Następnie z samych żółtek i połowy odmierzonego cukru pudru ubiłam kogel mogel.
6. Utarte żółtka dodałam do maku i delikatnie wymieszałam. Dodałam roztopione masło, rodzynki oraz miód do smaku.
Nie podaję jaką ilość miodu dodałam. Miód dodaję partiami, aż do uzyskania odpowiedniego dla mnie smaku.
7. Po połączeniu wszystkich składników, ubiłam z białek oraz pozostałego cukru pudru pianę, a następnie dodałam do maku. Delikatnie wymieszałam. Gotową masę nakładałam na ciasto.
8. Rozwałkowałam ciasto. Nadałam mniej więcej okrągły kształt. Ciasto podzieliłam na osiem w miarę równych części. Na każdą z nich nałożyłam porcję masy makowej.
9. Zawijałam ciasto na kształt rogalika.
10. Postąpiłam tak z dalszą częścią ciasta (część ciasta oderwałam, rozwałkowałam, pokroiłam na osiem kawałków, nakładałam masę makową marmoladę, zawinęłam).
11. Na wcześniej przygotowanych blaszkach ułożyłam rogale. Każdy rogal posmarowałam roztrzepanym jajkiem.
12. Piekarnik nagrzałam do temp. 180 st. C. Włożyłam rogale i piekłam do uzyskania pięknego, intensywnego złotego koloru.
13. Rogale polałam lukrem, a następnie posypałam pistacjami.
Nie podaję dokładnych proporcji na lukier, przeważnie robię go na przysłowiowe ,,oko" i dlatego nie chcę wprowadzać w błąd. Jedyne co mogę doradzić - zaczynam od wyciśniętego soku (bez pestek) z połowy cytryny, a następnie dodaję małymi porcjami cukier puder i ucieram do uzyskania gęstej konsystencji. Lukier najlepiej ucierać w moździerzu.
Przygotowanie masy makowej:
Masę makową zawsze przygotowuję pierwszą, przed wyrabianiem ciasta drożdżowego.
1. Mak zalałam zimną wodą. Odstawiłam na kilka minut. Następnie zebrałam łyżką zanieczyszczenia i odcedziłam mak przez gęste sito. Przełożyłam mak do garnka, zalałam wodą i gotowałam na małym ogniu około 30 minut. Co kilka minut mieszałam. Następnie, kiedy mak mocno napęczniał, odcedziłam ponownie na gęstym sicie i zostawiłam, aby obciekła z niego woda.
2. Mak zmieliłam trzykrotnie.
3. Rodzynki opłukałam, zalałam wodą i odstawiłam do namoczenia. Po namoczeniu odcedziłam na sitku.
4. Masło roztopiłam w rondelku. Pozostawiłam do lekkiego ostudzenia.
5. Żółtka oddzieliłam od białek. Następnie z samych żółtek i połowy odmierzonego cukru pudru ubiłam kogel mogel.
6. Utarte żółtka dodałam do maku i delikatnie wymieszałam. Dodałam roztopione masło, rodzynki oraz miód do smaku.
Nie podaję jaką ilość miodu dodałam. Miód dodaję partiami, aż do uzyskania odpowiedniego dla mnie smaku.
7. Po połączeniu wszystkich składników, ubiłam z białek oraz pozostałego cukru pudru pianę, a następnie dodałam do maku. Delikatnie wymieszałam. Gotową masę nakładałam na ciasto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz